- Spróbujmy zrobić tak, żeby nasze szkoły zostały. Dajmy sobie 2-3 lata na próbę ich reaktywacji. Jeżeli nam się nie uda, to może powiedzie się to kolejnemu wójtowi i radzie gminy – apeluje do swoich kolegów i koleżanek w Radzie Gminy Grzegorz Kaczmarczyk.

Wójcie, nie likwiduj naszych szkół
Radny Grzegorz Kaczmarczyk (z lewej) apeluje do wójta, żeby wstrzymał się z likwidacją Liceum Ogólnokształcącego i Szkoły Branżowej. Wójt Zbigniew Kudrzycki zapewnia, że tak się stanie, jeśli zainteresowanie nauką w nich wyrazi przynajmniej 24 uczniów

Liceum Ogólnokształcące i Szkoła Branżowa tworzące Zespół Szkół w Rozogach mają być zlikwidowane. Zamiar podjęcia takiej decyzji zawierał projekt uchwały, który wójt Zbigniew Kudrzycki zgłosił do programu sesji Rady Gminy. Powodem, jak tłumaczył, jest brak zainteresowania uczniów nauką w obu placówkach. W czasie dyskusji wątpliwości w tej sprawie zgłaszał radny Grzegorz Kaczmarczyk. - Jakie podjęto czynności, żeby przyciągnąć uczniów do szkoły? Czy były prowadzone rozmowy, żeby ich zachęcić? – pytał radny. Dyrektor Joanna Wasik Rabionek odpowiadała, że kryzys nastąpił po likwidacji gimnazjum.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.