W ostatniej kolejce komplet punktów zdobyły tylko dwie nasze drużyny. Uwagę zwraca postawa Omulwi Wielbark, która ma coraz bardziej realne szanse na udział w grach barażowych o występy w klasie okręgowej.

Omulew coraz wyżej
Skład Gwardii (przy piłce Jakub Poździak, z lewej Maciej Magnuszewski) zmienił się w stosunku do jesiennego meczu z GKS-em dość znacznie. Problemem pozostaje znalezienie sposobu na ogranie drużyny ze Stawigudy

KLASA OKRĘGOWA

22. kolejka

Łyna Sępopol - Błękitni Pasym 1:3 (0:2)

0:1, 0:2 – Patryk Malanowski (13., 40.), 0:3 – Bartosz Nosowicz (51.-k.), 1:3 – (64)

Błękitni: Brzozowski, Król, Świercz, Stańczak (75. Łukaszewski), Chorążewicz, Młotkowski, Tumanowicz (74. Wilczyński), Kępka (84. Kabat), R. Malanowski (62. Hutnik), Nosowicz (68. Wilczyński), P. Malanowski (88. Kaszuba).

Podopieczni Marcina Haponika wykonali plan minimum i bez większych problemów ograli zdecydowanego autsajdera. Spotkanie w Sępopolu mogło rozpocząć się źle, ponieważ Brzozowski w nieodpowiedzialny sposób wyprowadził piłkę, ale już wkrótce naprawił swój błąd. Pasymianie bardzo szybko przejęli inicjatywę i w 13. min P. Malanowski wykorzystał podanie Nosowicza, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Jak się okazało, najistotniejszy wpływ na końcowy wynik miał ten właśnie duet. Na krótko przed przerwą obaj panowie niemal skopiowali akcję z 13. min i było 0:2. Po zmianie stron faulowany w polu karnym był P. Malanowski, a jedenastkę wykorzystał Nosowicz. Gospodarze także próbowali coś wykreować pod bramką pasymian i zostali wynagrodzeni w 64. min, gdy zmniejszyli rozmiary porażki po wykorzystaniu rzutu karnego. W kolejnych minutach swoje kolejne okazje wypracowali Błękitni, jednak wynik już się nie zmienił.

 

 

GKS Stawiguda - Gwardia Szczytno 3:1 (1:1)

1:0 – (12.), 1:1 – Jakub Kotula (13.), 2:1 – (46.), 3:1 – (74.).

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.