Wyłączanie nocą oświetlenia ulicznego – to pomysł wójta Wierzuka na oszczędności w gminnym budżecie. Nie wszystkim się on podoba. - Brak tu logiki – uważa poprzedni wójt Tadeusz Frączek i radzi swemu następcy, aby szukał oszczędności poprzez modernizację sieci. Tak uczyniło Szczytno, które płaci teraz o 1/3 mniej za prąd.

Gdzie tu logika?

Podczas ostatniej sesji rady gminy Dźwierzuty wiceszef szczycieńskiej policji Tomasz Michalczak apelował do wójta i radnych, aby nie oszczędzali na bezpieczeństwie mieszkańców. Tymczasem na terenie całej gminy, od czasu powrotu Czesława Wierzuka do władzy, wyłączane jest w nocy oświetlenie uliczne. Lampy palą się tylko od zmierzchu do godz. 23, a w Dźwierzutach o godzinę dłużej. Później cała gmina pogrąża się w ciemnościach. - W ten sposób oszczędzamy kilkadziesiąt tysięcy w skali roku – tłumaczy wójt.

Nie wszystkim się to podoba. - Mamy teraz problemy. Coraz więcej jest kradzieży i rozbojów, którym sprzyja całkowita ciemność. Pod tym względem jest u nas masakra – nie kryje irytacji sołtys Orżyn Dariusz Lepczak. W grudniu złodzieje dokonali kradzieży paliwa z tirów należących do jego firmy, a trzy tygodnie temu ogołocili z całej instalacji elektrycznej będącą w budowie salę gimnastyczną w Orżynach. Straty miały przekroczyć 30 tys. zł.

- Ludzie boją się z domu wyjść, bo mogą oberwać, a wójt zamiast im pomóc, to szuka oszczędności – dziwi się Lepczak.

TYLKO MONITORING SKUTECZNY

Wójt Czesław Wierzuk uspokaja, że kradzież instalacji nie obciąży budżetu gminy, bo ta była na stanie wykonawcy inwestycji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.